Papier i tektura do niebieskiego pojemnika, szkło do zielonego, metale i plastik do żółtego - tak dotychczas segregowaliśmy śmieci. W lipcu br. doszedł jeszcze jeden pojemnik - brązowy. Do niego będziemy wrzucać resztki kuchenne.
Jak segregujemy?
Statystyczny Polak wytwarza rocznie około 300 kg śmieci. Według badania przeprowadzonego w ubiegłym roku przez TNS Polska, 54 proc. naszych rodaków segreguje śmieci, 17 proc. twierdzi, że robi to sporadycznie, a 22 proc. wrzuca wszystko do tego samego kosza.
Ci, którzy nie segregują odpadów, jako jedną z głównych przyczyn wymieniają brak dobrej infrastruktury. Około 28 proc. uważa, że w ich najbliższej okolicy nie ma odpowiednich pojemników do selektywnej zbiórki, 18 proc. nie chce się tego robić, a 17 proc. nie segreguje, bo nie wierzy w sprawność systemu zagospodarowania odpadów.
Z kolei 22 proc. twierdzi, że w ich domu nie ma miejsca na segregację śmieci. Tym, co mogłoby przekonać badanych do segregacji jest m.in. posiadanie odpowiednich pojemników w domu (23 proc.), pewność, że system zarządzania odpadami działa rzetelnie (22 proc.) oraz instrukcja, która w prosty sposób wyjaśniałaby zasady segregacji (14 proc.).
Najlepsze proste rozwiązania
"Odpady to cenne surowce, które można ponownie wykorzystać" - mówi Jakub Malinowski, ekspert ds. okuć meblowych w Häfele. "Dlatego to tak ważne, aby jak najwięcej z nich było odzyskiwanych i poddawanych recyklingowi. W dodatku segregacja w naszym domu wcale nie musi być uciążliwa. Zamiast do zaadaptowanych chałupniczo wiaderek lub starych reklamówek, posegregowane odpady można wrzucać do specjalnych koszy, które mają oddzielne pojemniki na szkło, papier i plastik, a nawet odpadki kuchenne. Wystarczy wykorzystać do tego celu specjalne kosze".
Dziel na cztery
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań, które mogą pomóc w sprawnej i wygodnej segregacji odpadów. Jednym z nich jest system 1dwa4 firmy Häfele. "To zestaw pojemników przeznaczonych do szuflad z pełnym wysuwem" - mówi Jakub Malinowski. "Można go skonfigurować dokładnie według własnych potrzeb. Bez względu na to, czy potrzebujemy 2, 3, 4 czy nawet 6 pojemników, możemy idealnie dopasować go do swojej szuflady, która po wysunięciu umożliwia wygodne wyrzucenie śmieci. Podobnie skonfigurować możemy 1dwa5 zestaw do segregacji odpadów, który jest równie dobrym rozwiązaniem".
Jednym ruchem
Wygodny system do tego celu można również umiejscowić w szafce z frontem uchylnym. Tu doskonale zda egzamin system 1dwa3. "Jeśli natomiast najwygodniej nam umieścić pojemniki do segregacji w szafce narożnej, też jest na to doskonały sposób" - mówi Jakub Malinowski. "Wówczas warto wykorzystać zestaw 1dwaSlide, który sprawi, że jednym ruchem wysuniemy wszystkie pojemniki i bez żadnego problemu wsypiemy do nich to, czego chcemy się pozbyć z naszego domu".
Bardzo wygodnym rozwiązaniem, zwłaszcza, gdy dużo gotujemy, jest pojemnik na odpady organiczne Ninka Bioboy, który możemy zawiesić na drzwiczkach dowolnej dolnej szafki. - Jak widać nie tylko dotychczasowa segregacja śmieci, ale również dodatkowe oddzielanie resztek kuchennych, nie musi być żadnym problemem - podsumowuje Jakub Malinowski.
Czy wiesz, że:
- ponowny przerób stosu gazet o wysokości 125 cm pozwala na uratowanie 6-metrowej sosny
- wyprodukowanie tony papieru wymaga ścięcia aż 17 drzew, które można uratować dzięki segregacji.
- każda tona odzyskanej makulatury pozwala zaoszczędzić 1200 litrów wody w papierni
- rocznie w Polsce zużywa się 400 mln aluminiowych puszek, które można powtórnie przetworzyć oraz wykorzystać nieskończenie wiele razy
- wyprodukowanie 6 puszek ze złomu aluminiowego daje oszczędność energii równoważną tej uzyskanej ze spalenia 1 litra benzyny
- do roku 2020 musimy zwiększyć recykling do 50 proc. (obecnie jest to 26 proc.)
Źródło i zdjęcie: Häfele