Aby uniknąć obciążenia administracyjnego starostów oraz marszałków województw, BCC proponuje uregulowanie stawek zabezpieczenia roszczeń w formie załącznika nr 1 do rozporządzenia, który będzie stanowił katalog odpadów (rozporządzenie ministra środowiska z 9 grudnia 2014 r. w sprawie katalogu odpadów) ze stawkami przypisanymi odpowiednio do każdego kodu odpadów.
Takie potraktowanie sprawy pozwoli na większe zróżnicowanie stawek, ponieważ zabezpieczenie dla odpadów niebezpiecznych, powstających z zakładach chemii organicznej lub rafineriach, może nie pokryć ewentualnych kosztów wykonania zastępczego. Natomiast, potraktowanie na tym samym poziomie części zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego pochodzącego z gospodarstw domowych nie odpowiada logice proporcjonalności zabezpieczenia do zagrożenia.
Ponadto, przypisanie każdemu z kodów odpadów stawki zabezpieczenia uniemożliwi tworzenie interpretacji i opinii, które będą prowadziły do przewlekłości postępowań administracyjnych. Określone w paragrafie 2 grupy odpadów stanowią otwarte, nieprecyzyjne katalogi, których stosowanie w praktyce przyniesie wiele problemów interpretacyjnych.
Oczekiwanym przez ustawodawcę efektem zmian prawnych jest określenie w sposób czytelny, adekwatnych stawek zabezpieczenia roszczeń służących do wyliczenia wysokości zabezpieczenia roszczeń. Projektowane rozporządzenie ma pośrednio przyczynić się do ograniczenia i wyeliminowania liczby przypadków zaprzestania prowadzenia działalności w zakresie gospodarowania odpadami w celu uniknięcia skutków finansowych związanych z zagospodarowaniem zgromadzonych w czasie działalności odpadów oraz konieczności likwidacji skutków zanieczyszczenia z tego powodu wód oraz gleby.
W kontekście szerokich działań związanych z gospodarowaniem odpadami w Polsce, BCC proponuje również, aby - najpóźniej do końca bieżącego roku - poszerzyć zasięg istniejącego już, elektronicznego systemu baz danych odpadowych z 9 do 16 województw z włączeniem wszystkich gmin w kraju. Takie działanie warunkuje skuteczną poprawę obecnej sytuacji.
Obecnie wygląda ona tak, że sprawozdania zawierające kilkadziesiąt kodów odpadów składane są w wersji papierowej z licznymi korektami. Taki stan rzeczy prowadzi do sytuacji, w której główny nadzorca systemu gospodarki odpadami, czyli minister środowiska, otrzymuje informację o liczbach i sposobach zagospodarowania odpadów w poprzednim roku po ponad 7 miesiącach od jego zakończenia, co w danych za styczeń roku poprzedniego daje ponad półtoraroczne opóźnienie. Trudno wyobrazić sobie zarządzanie firmą, a co dopiero krajem, na podstawie danych sprzed 18 miesięcy. Tymczasem, Polska składuje ponad 75% odpadów, podobnie jak Rumunia, Bułgaria i Chorwacja, podczas gdy 6 przodujących krajów europejskich poniżej 5%, w tym Niemcy - poniżej 2%.
Źródło: BCC