10 maja obchodony jest Dzień Pracownika Służby Komunalnej i Terenowej. Tego dnia swoje święto mają wszystkie osoby zatrudnione w poszczególnych sektorach gospodarki komunalnej, w tym m.in. w obszarze gospodarki odpadami, do którego należą pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m. st. Warszawie („MPO Warszawa”). Efekty pracy licznych załóg MPO Warszawa widzimy na każdym kroku – spółka odbiera od mieszkańców Warszawy wszelkiego rodzaju odpady, a następnie odpowiednio je zagospodarowuje. Na czym jednak dokładnie polega codzienna praca osób zatrudnionych w tak ważnej miejskiej spółce? W skład rozbudowanego zespołu wchodzą specjaliści z wielu różnych dziedzin, dziś jednak wyruszymy w trasę z załogą jednej z ponad 120 śmieciarek, tworzących tabor MPO Warszawa.
Gospodarowanie odpadami w tak wielkim mieście, jakim jest Warszawa, to wielkie wyzwanie. Z samych stołecznych gospodarstw domowych - w przeliczeniu na jednego mieszkańca - odebrano w 2019 roku aż 271,1 kg zmieszanych odpadów komunalnych. Pracownicy Spółki każdego dnia mają do wykonania ważną i niezwykle odpowiedzialną pracę. Na opróżnienie - przez każdą z załóg obsługujących śmieciarki MPO Warszawa - czeka od 80 do nawet ponad 200 pojemników z odpadami!
Członkowie wyruszającej na warszawskie ulice załogi swój dzień pracy rozpoczynają przed godz. 06.00! Jednak zanim jeszcze samochód MPO Warszawa opuści bazę, należy zająć się niezbędnymi formalnościami. Po odebraniu teczki pojazdu, w której znajdują się m.in. dokumenty i klucze, potwierdzenie wygenerowania karty przekazania odpadów komunalnych („KPOK”), telefon do potwierdzenia wykonanych odbiorów, a także dodatkowe informacje dla załogi (w tym trasówka w formie papierowej), zespół obsługujący śmieciarkę może finalizować przygotowania, by wkrótce wyruszyć w trasę.
- Kierowca sprawdza stan techniczny pojazdu. Pomocnicy zapoznają się z trasówką oraz logują się za pomocą smartfona do specjalnego systemu informatycznego Xtrack, aby pobrać trasówkę w wersji elektronicznej – dodaje Łukasz Borys, Zastępca Kierownika w jednej z baz MPO Warszawa.
Ostatnią czynnością przed wyjazdem na stołeczne ulice i rozpoczęciem procesu odbioru odpadów z poszczególnych pojemników, jest próba na tzw. pojemnikach testowych. To niezbędny etap, który determinuje dalszy przebieg pracy załogi MPO.
- Dokonanie testu wagi, czyli zweryfikowanie sprawności wszystkich systemów zamontowanych w pojeździe, jest bardzo ważne w kontekście prawidłowej realizacji umowy na odbiór odpadów. Wszystkie odbierane odpady są bowiem skrupulatnie ważone. Dodatkowo, jeśli załoga odbiera odpady w workach, musi zabrać pojemnik specjalny, tzw. trasowy. W tym przypadku pracownicy pilnują, aby wziąć właściwy pojemnik, przypisany do odpowiedniej frakcji odpadów – wyjaśnia Dariusz Wachnicki, Dyrektor Działu Odbioru Odpadów MPO Warszawa.
Po wyjeździe z bazy załoga podąża z punktu do punktu – dokładnie według otrzymanej wcześniej trasówki. Każdy przystanek wymaga skupienia i sprawnego działania, stąd też pracownicy MPO bazują na sprawdzonym planie trasy.
- Jeśli załoga składa się z trzech osób, to zazwyczaj pomocnicy kierowcy wychodzą z pojazdu. Otwierają altanę lub inną przestrzeń, w której znajdują się pojemniki, po czym transportują je pod pojazd, opróżniają i odstawiają na miejsce – tak sam proces odbioru odpadów opisuje Łukasz Borys.
Po opróżnieniu pojemników w danej lokalizacji pracownicy potwierdzają telefonicznie odbiór odpadów, odnotowując jednocześnie postęp prac na przygotowanej wcześniej trasówce, po czym udają się w kolejne miejsce. Oczywiście podczas codziennej pracy regularnie dochodzi do sytuacji, w których trzeba reagować na bieżąco.
- W przypadku wystąpienia trudności w odbiorze, które zwykle są spowodowane zablokowaniem dojazdu przez źle zaparkowane auto, pracownicy opisują sytuację w notatce w telefonie oraz na trasówce papierowej – wyjaśnia Łukasz Borys.
Po opróżnieniu kilkudziesięciu, często nawet ponad 100 pojemników, załoga kieruje się do miejsca wyładunku, które zostało wcześniej wpisane w karcie drogowej oraz w karcie przekazania odpadów komunalnych. Po rozładunku odpadów pracownicy wracają do bazy, z której wyjechali o poranku. Na miejscu kierowca rozpisuje kartę drogową, po czym komplet dokumentów przekazuje dyspozytorowi, który rozpoczyna przygotowania do pracy kolejnej zmiany.
Źródło: MPO